A A A

Choroby odkleszczowe

CHOROBY ODKLESZCZOWE

KLESZCZE należą do roztoczy pasożytujących na drobnych ssakach, gadach, ale bardzo często atakują większe zwierzęta stałocieplne (pies, kot, lis) oraz człowieka.

kleszcz

Cykl rozwojowy kleszcza rozpoczyna się od kopulacji na żywicielu lub też w środowisku gdzie samica po pobraniu krwi składa jaja na roślinach. Z nich wykluwają się sześcionożne larwy atakujące drobne ssaki lub gady. Larwy po pobraniu krwi (3-6dniach) odpadają od żywiciela i przekształcają się w ośmionożne nimfy. Te atakują kolejnego żywiciela, którym najczęściej są króliki, zające, dziki. Po tygodniu żerowania odczepiają się od żywiciela gdzie w środowisku przekształcają się w postać dojrzałą. Dojrzałe kleszcze atakują większe zwierzęta stałocieplne (psy, koty) oraz ludzi. Pasożytami są wszystkie formy rozwojowe kleszcza. Wszystkie stadia rozwojowe charakteryzuje ogromna odporność na głód. Larwy i nimfy potrafią przeżyć bez żywiciela ok. 500 dni, natomiast osobniki dojrzałe nawet 800.

W naszym klimacie można wyróżnić dwa szczyty aktywności kleszczy – wiosenny (kwiecień-maj) i późno letni (sierpień-wrzesień)!

Do zakażenia dochodzi najczęściej w lasach, parkach, skwerach, ogrodach. Sama inwazja nie jest bardzo niebezpieczna, gdyż po za mechanicznymi uszkodzeniami skóry i ewentualnym odczynem alergicznym nie pozostawia większych konsekwencji. Problem zaczyna się w momencie gdy dopadnie nas, lub nasze zwierzę kleszcz zarażony którymś z pasożytów. Zakaźność kleszczy jest związana z terenami na których występują.

Najbardziej zainfekowane są kleszcze bytujące w Polsce północnej, północno-wschodniej i wschodniej. Zakażone są one wszystkimi chorobotwórczymi czynnikami a więc babesią, borelią i ehrlichią.

 

·       BABESZJOZA

Babeszjoza to niezwykle groźna choroba przenoszona przez kleszcze, atakująca m.in. psy oraz koty. Nieleczona, bądź też leczona nieprawidłowo lub zbyt późno, prowadzi do śmierci. Celem tego serwisu jest przekazanie podstawowych informacji związanych z babeszjozą, przeznaczonych w szczególności dla właścicieli psów, gdyż to one są główne zagrożone tą chorobą. Ryzyko w przypadku kotów jest potencjalnie mniejsze, jako że z reguły mniej przebywają one na zewnątrz, niemniej w przypadku zarażenia sama choroba jest tak samo groźna.

 

 

PRZYCZYNY I PRZEBIEG CHOROBY

Kleszcz przyssany do zwierzęcia wprowadza do jego krwioobiegu chorobotwórcze pierwotniaki babeszjozy, które atakują erytrocyty (krwinki czerwone). Pierwotniaki Babesia canis przenikają do wnętrza zaatakowanej komórki, gdzie ma miejsce ich gwałtowne rozmnażanie. W efekcie dochodzi do rozerwania krwinki i pasożyt atakuje kolejne erytrocyty. W wyniku tego procesu dochodzi do reakcji łańcuchowej, która prowadzi do zniszczenia znacznej części krwinek czerwonych i tym samym do anemii. Dochodzi do znacznego uszkodzenia narządów wewnętrznych, w szczególności nerek i wątroby. Dodatkowo mogą wystąpić silne zaburzenia pracy układu krążenia, a także żółtaczka.

Należy zaznaczyć, iż nerki z racji swojej budowy posiadają dość znaczną rezerwę, tak że nawet zniszczone w 75% potrafią, wspomagane m.in. odpowiednią dietą, spełniać swoją funkcję oczyszczania organizmu z toksyn i neutralizowania ich do postaci moczu. Jednakże uszkodzenie nerek przekraczające 75% uniemożliwia dalsze życie (w Polsce nie są praktykowane ani regularne dializy - jedynie tzw. otrzewnowe o mniejszej skuteczności, ani przeszczepy nerek u zwierząt). Z kolei wątroba, nawet jeżeli ulegnie częściowemu uszkodzeniu, posiada w pewnym zakresie zdolność do samodzielnej regeneracji.

 

OBJAWY

 

Objawy choroby mogą pojawić się w czasie od kilku dni do nawet kilku tygodni od zakażenia, jednak często rozwój choroby jest błyskawiczny i może, mimo szybkiego podjęcia właściwego leczenia, doprowadzić do śmierci w ciągu kilku dni. Wśród charakterystycznych objawów babeszjozy należy wymienić:

 

·        Apatyczność – pies (kot) staje się osowiały, nie cieszy się ze spacerów i innych rzeczy, które dotychczas sprawiały mu radość,

·        Brak apetytu – pies (kot) nie chce jeść, ani pić,

·        Powiększenie węzłów chłonnych,

·        Wysoka gorączka, dochodząca do 40-41°C,

·        Wymioty, biegunka (często z domieszką krwi),

·        Zażółcenie błon śluzowych jamy ustnej,

·        Problemy z oddawaniem moczu, oddawanie moczu o brązowym zabarwieniu (krwiomocz),

·        Niewydolność oddechowa i krążeniowa, zaburzenia układu nerwowego.

 

USUWANIE KLESZCZY

Po każdym spacerze, zwłaszcza na terenach porośniętych trawą i zakrzewionych, zaleca się sprawdzenie sierści zwierzęcia pod kątem ewentualnej obecności kleszczy.

Kleszczy nie należy w żadnym wypadku usuwać ani przykrywać, np. poprzez polanie cieczą lub smarowanie. Postępując w ten sposób, zwiększamy bowiem ryzyko zakażenia babeszjoza, jako że nieumiejętnie i gwałtownie usuwany kleszcz może wstrzyknąć do organizmu zwierzęcia własną, zakażoną pierwotniakiem krew.

Zaleca się usuwanie kleszczy przy użyciu specjalnej pęsetki. Chcąc usunąć kleszcza, napinamy palcami jednej dłoni skórę zwierzęcia wokół miejsca przylegania kleszcza, natomiast drugą ręką ujmujemy za pomocą pęsetki odwłok kleszcza i odkręcamy go, nie pociągając, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Usuniętego kleszcza nie należy rozgniatać, gdyż może to spowodować rozprzestrzenianie się chorobotwórczych pierwotniaków Babesia canis. Kleszcza po usunięciu najlepiej zawinąć w papier i następnie spalić. Rana powinna zostać zdezynfekowana (np. spirytusem lub wodą utlenioną). Jeżeli właściciel zwierzęcia nie potrafi sobie poradzić z prawidłowym usunięciem kleszcza, powinien udać się do weterynarza.

 

ROZPOZNANIE

W przypadku stwierdzenia objawów wskazujących na wystąpienie babeszjozy należy natychmiast skonsultować się z weterynarzem. Ponieważ babeszjoza czyni błyskawiczne spustoszenie w organizmie zwierzęcia, istotne są nawet pojedyncze godziny. Należy pamiętać, że sam fakt obecności kleszcza na skórze zwierzęcia nie oznacza automatycznie zakażenia, jako że nie wszystkie kleszcze są zainfekowane pierwotniakami Babesia canis. Niemniej, nawet w takim przypadku wizyta u weterynarza może stanowić o szansie na uratowanie życia. W każdym razie konieczne jest usunięcie kleszczy w odpowiedni sposób.

Weterynarz z reguły zleca wykonanie badania krwi dla potwierdzenia obecności pierwotniaka babeszjozy we krwi. Czasami zdarzają się wyniki fałszywie negatywne (czyli informuje o braku pierwotnika mimo jego faktycznej obecności we krwi), dlatego też jeżeli zwierzę miało kontakt z kleszczami, a dodatkowo nie było zabezpieczone i wykazuje podejrzane objawy, badanie krwi należy bezwzględnie ponowić.

 

LECZENIE

Po stwierdzeniu zakażenia (niekiedy jeszcze na podstawie samych objawów, przed otrzymaniem wyników badaniach laboratoryjnych), weterynarz podaje natychmiast lek mający na celu wyeliminowanie pierwotniaka Babesia canis z krwi zwierzęcia. Jest to leczenie przyczynowe. Należy pamiętać, że leki te mają dużą toksyczność, zatem ich stosowanie jest wyborem mniejszego zła wobec zagrożenia śmierci zwierzęcia. Istotne w tym kontekście jest dobranie dawki leków właściwej w szczególności dla wagi zwierzęcia.

Ponadto wdraża się leczenie objawowe, w szczególności dotyczące organów narażonych w największym stopniu na atak babeszjozy. Aby usprawnić prace nerek, aplikuje się dożylnie leki moczopędne oraz chroniące układ moczowy przed ewentualnym wtórnym zakażeniem. Podaje się ponadto witaminy z grupy B oraz leki przeciwgorączkowe i osłaniające wątrobę. Dodatkowo, poprzez kroplówki chore zwierzę płyny nawadniające, mające za zadanie uzupełnić zaburzenia elektrolityczne, występujące wskutek wymiotów i biegunek odwadniających organizm. Kroplówki podawane są nawet dwa razy dziennie. Tak intensywne leczenie wymaga niekiedy hospitalizacji zwierzęcia w klinice weterynaryjnej.

Istotne znaczenie ma także dieta oszczędzająca nerki oraz wątrobę w postaci specjalnych lekkostrawnych karm.

Niekiedy stosuje się transfuzję krwi. Należy pamiętać, iż w Polsce nie praktykuje się transplantacji nerek lub wątroby, bądź tez regularnej dializy nerek u psów (jedynie tzw. otrzewnową o mniejszej skuteczności), zatem jedyną praktycznie szansą jest powodzenia leczenia farmakologicznego.

 

·       BORELIOZA

 

Borelioza psów wywoływana jest przez krętki, B. burgdorferi sensu lato, przenoszone przez kleszcze z rodzaju Ixodes. Przyczyną choroby u ludzi są co najmniej cztery warianty genowe bakterii, których występowanie notuje się głównie na półkuli północnej. W Europie Północnej obszar, na którym notuje się przypadki boreliozy, stale się powiększa, a zakażone drobnoustrojami kleszcze I. ricinus występują obecnie powszechnie na obszarach miejskich. W przeciwieństwie do Europy, gdzie notuje się obecność kilku gatunków Borrelia, w Stanach Zjednoczonych występuje tylko jeden B .burgdorferi sensu stricte.



Mimo, iż na obszarach endemicznych u znacznego odsetka psów stwierdza się obecność przeciwciał, u niewielu pojawiają się objawy kliniczne. Kilka patomechanizmów przyczynia się do uszkodzenia struktur stawów. U psów powszechnie notuje się utrzymywanie się zakażenia bakteriami z rodzaju Borrelia nawet po zastosowaniu antybiotykoterapii. Mikroorganizmy te ulegają sekwestracji w skórze, tkance łącznej, stawach oraz CUN. Do reaktywacji zakażenia w wyniku zaostrzenia drzemiącego procesu chorobowego może dochodzić u zwierząt z upośledzoną funkcją układu immunologicznego bądź w przebiegu zakażeń towarzyszących.

 

OBJAWY

Pierwsze objawy nie są zazwyczaj typowe i jednoznaczne: osłabienie, utrata apetytu, gorączka. Dopiero kolejne symptomy mogą nasunąć podejrzenie zachorowania na boreliozę. Do najbardziej charakterystycznych należą zapalenia mięśni i stawów oraz trwające przez długi czas kulawizny (problemy ze stawami dotyczą głównie kończyn, które stają się obrzmiałe i bolesne). Inne objawy to zapalenie nerek, zapalenie mózgu i związane z nim objawy neurologiczne, zaburzenia nerwowe, krążeniowe i oddechowe.

LECZENIE

Leczenie polega na podaniu antybiotyku (czas trwania takiej kuracji to ok 3-4 tygodnie, jednak nie zawsze jest ona skuteczna). Lekarz podaje również środki przeciwzapalne (sterydowe bądź niesterydowe) oraz witaminy z grupy B.

ZAPOBIEGANIE

Aby nie dopuścić do zarażenia bakterią Borrelia burgdorferi, należy systematycznie stosować odpowiednie preparaty zabezpieczające przed kleszczami (w postaci spot-on, sprayu, płynów, kropli itp. - zasięgnijmy porady lekarza weterynarii, który najlepiej doradzi, jaki preparat będzie odpowiedni dla naszego zwierzęcia oraz jak powinno się go stosować), a po drugie, po każdym spacerze starannie przeglądać sierść naszego pupila w celu usunięcia kleszczy. Jeśli potrafimy, usuwamy kleszcza samodzielnie. Pamiętajmy, że należy to robić w odpowiedni sposób: w żadnym wypadku nie smarować go masłem ani nie polewać wodą, ponieważ możemy w ten sposób spowodować, że kleszcz wstrzyknie własną zakażoną krew do krwiobiegu zwierzęcia. Najlepiej usunąć kleszcza przy pomocy specjalnej pęsetki, wykręcając go ze skóry w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Nie należy kleszcza gwałtownie ciągnąć! Jeśli nie potrafimy poradzić sobie z prawidłowym usunięciem kleszcza, udajmy się do weterynarza.

W Polsce jest też dostępna szczepionka, która zabezpiecza przed tą chorobą. Zawiera ona europejski szczep skrętków Borrelia burgdorferi i jest przeznaczona wyłącznie dla psów! Działanie szczepionki polega na tym, że kleszcz podczas ssania krwi, pobiera od zaszczepionego psa przeciwciała, które zwalczają krętki już w organizmie kleszcza, dzięki czemu zakażenie zostaje uniemożliwione. Pierwsze szczepienie (podstawowe) powinno mieć miejsce w 12 tygodniu życia psa, a jego drugą dawkę podajemy w odstępie 3-5 tygodni od pierwszego szczepienia. Szczepienie przypominające powinno si ę przeprowadzić po roku od szczepienia podstawowego i szczepić zwierzę regularnie w odstępach 1 roku. Warto wybrać optymalny moment szczepień tak, aby wypadał on zawsze przed sezonem kleszczy. Lekarz weterynarii udzieli w tej kwestii wszelkich informacji.

 

·       ERLICHIOZA

Erlichioza psów powodowana jest przez przenoszone przez kleszcze, umiejscawiające się wewnątrzkomórkowo, riketsje z rodzaju Ehrlichia, które u psów bytują, jak wykazano, wewnątrz monocytów, granulocytów oraz płytek krwi. Obecnie rozróżnia się trzy grupy genetyczne riketsji z rodzaju Ehrlichia, które sklasyfikowano na podstawie filogenetycznej analizy podjednostki 16S rRNA. Do grupy genetycznej III zalicza się E. canis odpowiedzialną za wywoływanie choroby występującej powszechnie na obszarach tropikalnych i klimatu umiarkowanego. Geograficzne rozmieszczenie E. canis poszerzyło się wraz ze zwiększeniem zasięgu występowania R. sanguineus. Rozróżnienie objawów klinicznych chorób powodowanych przez przynależne do grupy genowej III gatunki, które są przyczyną zakażeń u psów, może być niemożliwe, a ponadto występować mogą różnice w zjadliwości pomiędzy szczepami.

Powszechnie notuje się utrzymującą się przewlekle podkliniczną postać zakażenia powodowaną przez ulegające sekwestracji w tkance śledziony mikroorganizmy. W następstwie utrzymującej się długo infekcji może rozwinąć się zagrażająca życiu przewlekła postać erlichiozy o poważnym przebiegu, którą wiąże się z nieodwracalnym uszkodzeniem szpiku kostnego. Erlichioza przebiega ciężej u pewnych ras (np. u owczarków niemieckich oraz u zwierząt młodszych). Jednakże na przebieg choroby mogą wpływać również zakażenia towarzyszące, poziom odporności oraz zmienność pomiędzy różnymi szczepami drobnoustroju.

           

            OBJAWY

Pierwsze symptomy obserwuje się zazwyczaj ok. 7 dni od zarażenia. Należą do nich:

- gorączka
- apatia
- osłabienie
- wymioty
- biegunka
- utrata apetytu
- bóle mięśni i stawów (zapalenie stawów)
- drżenie ciała
- zmiany na wargach i pysku (przypominają opryszczkę)
- krwawienia z błon śluzowych, nosa i oczu
- zmętnienie rogówki oka
- wybroczyny podskórne
- powiększone węzły chłonne oraz śledziona
- zapalenie nerek i płuc
- porażenia nerwowe
- uszkodzenia szpiku kostnego
- często spadek wagi ciała

 

LECZENIE

W terapii erlichiozy stosuje się antybiotyki z grupy tetracyklin. Leczenie powinno trwać ok. 2-3 tygodni. Lekarz weterynarii podaje również witaminy oraz środki przeciwzapalne. W przypadku postaci ostrej konieczne jest przeprowadzenie transfuzji krwi, a także podawanie preparatów krwiotwórczych.

 

ZAPOBIEGANIE

Aby nie dopuścić do zarażenia erlichiozą, należy po pierwsze, systematycznie stosować odpowiednie preparaty zabezpieczające przed kleszczami (w postaci spot-on, sprayu, płynów, kropli itp. - zasięgnijmy porady lekarza weterynarii, który najlepiej doradzi, jaki preparat będzie odpowiedni dla naszego zwierzęcia oraz jak powinno się go stosować), a po drugie, po każdym spacerze starannie przeglądać sierść naszego pupila w celu usunięcia kleszczy. Jeśli potrafimy, usuwamy kleszcza samodzielnie. Pamiętajmy, że należy to robić w odpowiedni sposób: w żadnym wypadku nie smarować go masłem ani nie polewać wodą, ponieważ możemy w ten sposób spowodować, że kleszcz wstrzyknie własną zakażoną krew do krwiobiegu zwierzęcia. Najlepiej usunąć kleszcza przy pomocy specjalnej pęsetki, wykręcając go ze skóry w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Nie należy kleszcza gwałtownie ciągnąć! Jeśli nie potrafimy poradzić sobie z prawidłowym usunięciem kleszcza, udajmy się do weterynarza.